Kompletna budowa KTM 690 Enduro R – mój projekt wyprawówki
W tym wpisie zbieram wszystko w jednym miejscu – co zmieniłem, dlaczego to ma sens w TET/ACT i jak to działa w praktyce.
Jeśli dopiero myślisz o 690 albo już masz swoją i chcesz ją zbudować „na gotowo” pod przygodę – potraktuj to jako inspirację i checklistę. Postaram się rozpisać wszystko zwięźle i konkretnie!

Dlaczego nowy egzemplarz i skąd moto?
Kupiłem nowego KTM 690 Enduro R w salonie Wojciechowicz (ktmsklep.pl), bo zależało mi na spokoju: mniej napraw, więcej jeżdżenia. Nowsze roczniki lepiej radzą sobie z wibracjami i mają poprawione rzeczy, które w starszych modelach bywały niedopracowane. W praktyce: mniej ryzyka, więcej pewności na dalszych wyjazdach. Kupując mootcykl mam też pewność, że silnik będzie przeze mnie prawidłowo dotarty oraz, że żaden upalacz nie lał do niego oleju kujawskiego.
Jeśli szukasz części i akcesoriów do KTM – mam stały rabat w KTM-Sklep z kodem Kewin10.

Sklep KTM oferuje szeroki wybór oryginalnych części KTM i akcesoriów do motocykli i ATV marki KTM, jak również oleje i chemię Motorex.
Znajdziesz tam interaktywne schematy z częściami, dzięki którym w łatwy i szybki sposób za pomocą telefonu lub komputera dokonasz zamówienia
KTM-sklep.pl
10% rabatu na WSZYSTKO!*
Kod promocyjny to: Kewin10
Zniżka dotyczy: Zestawy części KTM × Oryginalne części PowerParts × PowerWear*
*Wykluczenia: WP Performance Systems × Oprogramowanie × Układ wydechowy × Zestawy specjalne PowerParts
Fundament projektu: Rade Garage (wieża + bak + ochrona)
To jest baza całej budowy. Rade Garage u mnie robi kluczowe rzeczy: zwiękoszny zasięg, kokpit/nawigację i ochronę + organizację.

Zbiornik paliwa Rade Garage 5L pod siedzeniem
Dodatkowe 5 litrów daje mi realnie około +100 km zasięgu. Dla mnie to jest „różnica między luzem a stresem”:
- na długich przelotach (np. powrót z Grecji do Polski autostradą) tankuję rzadziej,
- w terenach bez stacji mam bufor bezpieczeństwa.
Bardzo ważny detal: kranik.
- Jak zostawiasz otwarty – paliwo schodzi równomiernie, a środek ciężkości jest niżej.
- Jak chcesz mieć „rezerwę na czarną godzinę” – zamykasz, zjeżdżasz z fabrycznego baku, potem otwierasz i masz pełne 5L w zapasie.


Bonus przy montażu: sportowy dolot i filtr
Po montażu baku dostajesz też sportowy filtr i wlot powietrza – łatwiejszy przepływ, odczuwalnie „lżej oddycha”. Filtr jest gąbkowy, więc temat jest prosty: regularne czyszczenie. Ja robię to często po tygodniu offroadu i mam kilka filtrów na rotację (wyjmuję brudny, wkładam nasmarowany czysty).
Montaż? Da się ogarnąć w jeden wieczór / dzień – to bardziej „śrubki i cierpliwość” niż rzeźba.


Wieża Rally Rade Garage (kokpit, światło, okablowanie)
Rade Garage K5 Fairing to jedna z tych modyfikacji, które realnie zmieniają charakter KTM-a 690: lepsza ochrona przed wiatrem, rajdowa ergonomia i porządek w kokpicie, bez zabijania lekkości motocykla.
Wieża rally posiada wiele zalet:
- wygląd rally (kozackie, ale drugorzędne),
- lepsza ochrona przed wiatrem – dużo lepszy komfort dojazdów,
- mocne LED-y i łatwa regulacja świateł mijania/długich.
- Wieża jest platformą pod akcesoria. Mamy poprzeczka na telefon/tablet/nawigację; łatwy dostęp do okablowania, bezpieczników i całej elektroniki „w jednym miejscu”; kable są schowane – nic się nie plącze, wszystko jest schludne i serwisowalne.
Ja dołożyłem też panel z dodatkowymi portami USB (wywiercony otwór w wymiennym elemencie. Tablet mam spięty tak, że ładowanie działa po stacyjce: odpalam moto i wszystko startuje automatycznie.



Szczegółowy opis elementów
- Windscreen (szyba) – szyba która łagodzi opór powietrza i zmniejsza zmęczenie przy dojazdach, a jednocześnie nie przeszkadza w terenie.
- Boczne panele z poliwęglanu – elastyczne osłony z boku, które chronią przed błotem i mniejszymi uderzeniami, a jednocześnie utrzymują wąską sylwetkę 690.
- Wieża z włókna węglowego – lekka, mocna konstrukcja centralna pod kokpit, która zmniejsza masę z przodu i daje mocną bazę pod urządzenia, otrzymujemy też dożywotnią gwarancję! https://www.radegarage.com/lifetime-guarantee/
- GPS bar + adapter – stabilna poprzeczka do montażu elektroniki (GPS/telefon/tablet) z adapterami, przewidziana tak, aby łatwo przykręcić uchwyty i mieć wszystko w zasięgu wzroku.
- LED lights (światła ECE) – mocne, legalne światła LED z podwójnym wiązaniem, które dają znacznie lepszą widoczność nocą niż fabryczne reflektory.
- Mocowania i okablowanie – kompletne łączniki, adaptery elektryczne i śruby, by zamontować fairing bez wiercenia lub trwałych przeróbek.
- Adapter do amortyzatora kierownicy (Scotts) – dedykowane mocowanie, dzięki któremu Scotts pasuje od razu w kokpit, bez potrzeby przerabiania wsporników.
To komplet, który robi z KTM-a 690 znacznie bardziej komfortowy, uporządkowany i terenowo-przystępny kokpit, z naciskiem na realne urządzenia i ochronę aerodynamiczną, a nie tylko wygląd.
Płyta pod silnik Rade Garage z narzędziówką
To jest jeden z moich ulubionych elementów: ochrona + schowek. Rade Garage Skidplate EVO2 to element, który w moim 690 robi znacznie więcej niż tylko „chroni od spodu” – to solidna płyta pod silnik połączona z praktyczną narzędziówką, zaprojektowana realnie pod jazdę w terenie. Chroni silnik i podwozie przed kamieniami, pieńkami i uderzeniami, a jednocześnie pozwala wozić najcięższe i najbardziej problematyczne rzeczy jak dętka, narzędzia czy akcesoria awaryjne nisko, centralnie i bez zajmowania miejsca w bagażu. Dzięki temu motocykl prowadzi się stabilniej, a ja mam wszystko, co kluczowe, zawsze pod ręką – dokładnie tam, gdzie ma to sens na TET-ach i ACT, bez kompromisów i bez kombinowania.
Co wożę w środku:
- zapasowa dętka,
- narzędzia do opon,
- rozkładana stopka (gdy nie ma drzewa, żeby oprzeć moto),
- taśmy, liny, paski transportowe i „pierdoły, które zawsze się przydają”, a nie chcesz nimi zapychać bagażu.
Dodatkowo przy tej płycie dostajesz też osłonę cylindra hamulcowego tylnego.
Mam nawet luźny, „odjechany” pomysł: przerobić to kiedyś na zbiornik na wodę (worek + rurka). Powód jest prosty: nie lubię bukłaka na plecach – wolę mieć plecy wolne.

Sterowanie nawigacją: Carpe Iter (Bluetooth)
Carpe Iter to pilot do nawigacji – joystickiem steruję kciukiem: centrowanie, zoom in/out, poruszanie mapą. Daje to możliwość sterowania mapą podczas jazdy. Osobiście dla mnie jest to niesamowicie przydatne. Z łatwością mogę joystickiem podejrzeć co mnie czeka za chwilę na trasie, przeanalizować alternatywną drogę itp.
Wybrałem kontroler Carpe Iter ponieważ jest najwęższym joystickiem na rynku. Dzięki swojej kompaktowej budowie, zachowuję łatwy dostęp do kierunkowskazów.
Zasilanie podpiąłem przez przycisk na wieży więc mogę mieć kontroler właczony nawet na postoju kiedy motocykl jest wyłaczony.

Carpe Iter to dla mnie brakujące ogniwo między klasyczną nawigacją a realną jazdą w terenie – system, który pozwala obsługiwać mapy i trasy bez dotykania ekranu, w rękawicach, na wybojach i w deszczu. Joystick i przyciski działają intuicyjnie, reakcja jest natychmiastowa, a całość eliminuje grzebanie w tablecie wtedy, kiedy powinienem patrzeć na trasę. W połączeniu z aplikacją dostaję pełną kontrolę nad GPX-ami, centrowaniem mapy czy zoomem, bez odrywania rąk od kierownicy.
Ładowanie indukcyjne Peak Design
Na rynku istnieją rózne mocowania telefonu, śmiem twierdzić, że połowę z nich już przerobiłem, od RAM Mounts, przez Quadlock, aż do najbardziej dopracowanego i niezwykle wygodnego w używaniu mocowania Peak Design.
Mechanizm Peak Design to sedno całego systemu i główny powód, dla którego korzystam z tego uchwytu: SlimLink™ łączy ultra-mocne magnesy z mechaniczną blokadą, dzięki czemu telefon sam „wskakuje” na miejsce, a jednocześnie jest fizycznie zaryglowany – nie ma mowy o odpięciu na dziurach, tarkach czy w piachu.
Obsługa jest intuicyjna i szybka: zakładasz i zdejmujesz telefon jedną ręką, bez patrzenia, nawet w rękawicach, a zwolnienie odbywa się przez pojedynczy, wyczuwalny przycisk. Kluczowy jest też izolator drgań – skutecznie odcina wysokoczęstotliwościowe wibracje niszczące stabilizację aparatów, jednocześnie zachowując wystarczającą sztywność, by ekran dało się normalnie obsługiwać w trakcie postoju. Całość działa precyzyjnie, bez luzów i „gumowości”, co w praktyce daje rzadkie połączenie: maksymalne bezpieczeństwo telefonu i bardzo szybki dostęp, bez walki z uchwytem.
Mechanizm wpinania i wypinania telefonu jest nieporównywalnie wygodny. Telefon z mocowaniem Peak Design możemy wypiąć jednym palcem, z dwololnej strony. Trochę wiecej na ten temat mówię w video:


Pro Grip 786 ROAD RALLY (piankowe manetki)
Pro Grip 786 Road Rally to piankowe manetki typu „rally”, zaprojektowane pod długie dystanse i jazdę terenową, które w praktyce znacząco redukują drgania i zmęczenie dłoni dzięki miękkiej, gąbkowej konstrukcji, która absorbuje wibracje z kierownicy i zapewnia pewny, antypoślizgowy chwyt nawet w wilgotnych warunkach. Ich piankowy materiał minimalizuje ryzyko powstawania odcisków i pęcherzy na dłoniach przy dłuższych trasach, co przekłada się na komfort i precyzję sterowania przez cały dzień jazdy.
Piankowe Pro Grip robią robotę:
- wyraźnie tłumią drgania,
- są wygodne i przyjemne,
- u mnie bez kleju, dociśnięte i zabezpieczone drucikami, żeby się nie obróciły.
Najważniejszą zaletą piankowych Pro Gripów jest to, że przestałem mieć odgnioty po dłuższych wyprawach. Piankowe Pro Gripy majaograniczoną żywotość, pewnie trzeba je wymieniać co jakieś 2 sezony, ale są naprawdę tanie i łatwo w montażu.
Ale jak to? Co z grzanymi manetkami?
Otóż rezygnuję z grzanych manetek z jednego powodu – są one wyraźnie grubsze co zmniejsza pewny chwyt. Pomimo, że mam naprawdę długie paluchy, to podczas jazdy w terenie grube manetki nie pozwalają dobrze chwycić kierownicy.
A co w zimne dni? Zawsze wożę ze sobą zwykłe tanie rękawiczki narciarskie – działają doskonale nawet na autostradowych dojazdach przy temeperaturach zerowych.

Lusterka Dope Mirrors – terenowy kompromis, który działa
Lusterka Dope Mirrors to u mnie przykład dobrze przemyślanego kompromisu między terenem a normalną jazdą – są na tyle solidne i elastyczne, że w offroadzie można je złożyć, schować lub „przeżyć glebę” bez stresu, a jednocześnie oferują duże pole widzenia, którego realnie używasz na asfalcie i przelotach.
Największy plus tych lusterek to właśnie widoczność. Są duże i widać w nich dużo więcej niż w małych okrągłych Vicma, które miałem wcześniej. O fabrycznych nawet nie wspomnę.


Plus w terenie:
- można je „złamać”/zablokować do offroadu,
- ramię jest na tyle elastyczne, że przy glebie powinno wybaczać,
- w nowej wersji ramię jest metalowe (mniejsze ryzyko uszkodzeń).

Konstrukcja lusterek Dope Mirros to ramię na dwuch kulkach, więc przy silnikach jednocylindorwych wibracje i agresywna jazda w końcu poluzują lekko ustawienie lusterek. Porządne dorkęcenie śruby zapewni kilka godzin jedziesz bez korekty, ale trzeba się liczyć z tym, że czasem trzeba je lekko poprawić. Nie jest to uciązliwe, tym bardziej że podczas np przebijania się przez krzaki i gałęzie, lusterka mają możliwosć zgięcia się a nie wybicia nam kierownicy przez zaplątanie o gałęzie.
Schowanie lub nawet zdjęcie lusterek kompletnie zmienia odczucia z kierowania, to też świetna zaleta jeśli planujemy poruszać się po torze lub na rajdzie.

Amortyzator skrętu Scotts – pozycja obowiązkowa
To nie jest „gadżet”, tylko akcesorium, które realnie odciąża dłonie i przedramiona, tłumi reakcje kierownicy przy nierównościach, wyskokach czy nagłych zmianach przyczepności i wprowadza ogromną różnicę w stabilności jazdy zarówno na szybkich przelotach, jak i w technicznym terenie. Zmniejsza uderzenia i wibracje przekazywane na nadgarstki, co przekłada się na mniejsze zmęczenie przy dłuższych dniach w siodle i mniej „szarpania” ramą na kole o zmiennej przyczepności – szczególnie tam, gdzie seryjna kierownica miałaby tendencję do gwałtownych ruchów. W praktyce wpływa to też na większą pewność w nawrotach i na szybszych fragmentach szutru, bo motocyklem łatwiej „zarządzać” bez walki z niestabilną przednią częścią.
Jeśli robisz turystyczne enduro, ADV, albo planujesz długie odcinki z mieszanką asfaltu i terenu, to Scott’a traktuję jako must have, który podnosi kontrolę, komfort i bezpieczeństwo jazdy.
Dla mnie Scotts w 690 to „must have”:
- odciąża dłonie i ręce,
- stabilizuje motocykl,
- chroni przed uderzeniami i wybiciami koła.
Dodatkowo: jeśli masz bak z Rade Garage, dostajesz elementy potrzebne do montażu Scota – odpada część kombinowania i kosztów.
Taki amortyzator możesz dostać również na ktmsklep.pl (nie zapomnij o moim kodzie zniżkowym Kewin10!):
Trochę więcej o tym amortyzatorze skrętu opowiedziałem już w filmiku:
Recenzję i jak poprawnie ustawić amortyzator skętu opisałem też tutaj:
Narzędzia: Motohansa Pro Compact 38 PC Tool Kit
Podoba mi się w KTM-ie to, że po zdjęciu siedzenia i panelu masz szybki dostęp do narzędzi. Fabryczny zestaw zastąpiłem zestawem HansaMoto – mam wszystko, czym realnie rozkręcisz motocykl w trasie.
Motohansa Pro Compact 38 PC Tool Kit (MTT0001-38B) to kompaktowy zestaw narzędzi motocyklowych zaprojektowany pod jazdę terenową i podróże, który łączy komplet funkcji serwisowych z minimalną wagą i rozmiarem.
Gmole i akcesoria Yakk – ochrona chłodnicy i sensowny minimalizm
Są głosy, że 690 nie potrzebuje gmoli. Ja wolę chronić chłodnicę i newralgiczne miejsce przy glebie. Dodatkowo gmole Yakk EXP do KTM 690 dają potencjalne miejsce pod akcesoria czy dodatkowy niewielki bagaż.
Yakk do 690 oferuje też podwyższenie wlewu paliwa z korkiem, co nie tylko niweluje potrzebę otwierania baku kluczykiem, ale przede wszystkim konstrukcja takiego wlewu zapewnia, że brud nie zbiera się zaraz przy uszczelce jak to jest w fabrycznym rozwiazaniu.
Kolejnym akcesorium, które mogę polecić to poszerzenie stopki bocznej. Bez tego ani rusz w terenie!


Yakk EXP ma w swojej ofercie ogrom przydatnych rozwiązań i nie sposób o wszystkich wspomnieć, dlatego odsyłam was na stronę yakkexp.com, gdzie znajdziecie wszystko co potrzeba do KTM 690 Enduro R oraz innych motocykli!

Yakk EXP
10% rabatu na WSZYSTKO
Kod promocyjny: advanywhere.
10% zniżki na wszystkie produkty Yakk EXP!
Yakk EXP to nie marka motocyklowa, lecz wolność, przygoda i zaufanie do sprzętu, tworzone przez wytrzymałe akcesoria z polskiej manufaktury i społeczność motocyklistów gotowych na najtrudniejsze trasy; od gmolów i płyt pod silnik, przez stojaki i podnośniki, po wodoodporne sakwy – wszystko po to, by ty i twój motocykl byli zawsze gotowi na przygodę.
Kanapa Seat Concepts – różnica na dystansie
Na seryjnej chwilę pojeździłem i u mnie to nie grało 2 godziny jazdy i koniec z przyjemności. Seat Concepts (standard, nie podwyższana) rozwiązała temat komfortu na dalszych dojazdach, bez psucia kontroli w terenie. Co prawda dzisiaj jakbym kupował to pewnie zdecydowałbym się na wersję extra grip.
Kanapa Seat Concept w KTM 690 Enduro R jest tak komfortowa, że naprawdę można jeździć dniami i nawet nie myślec, o tym, żeby się chciało wstać lub co gorsza zatrzymać na przerwę!
Drogo, ale dobrze. Nie ma co iść w półśrodki.
Ładowanie SAE prosto z aku + woltomierz
Mam SAE podpięte bezpośrednio do akumulatora z przejściówką pokazującą napięcie. Cel:
- mogę podpiąć się nawet przy wyłączonej stacyjce,
- w trasie ładuję powerbank w tankbagu, a wieczorem z powerbanka ładuję resztę.
To jest proste, ale bardzo praktyczne w długich podróżach.
Karbonowa osłona dekla
Dekiel potrafi się szybko rysować od buta, więc osłonę warto założyć możliwie szybko.
Warto też co jakiś czas zdjąć i wyczyścić, bo syf wchodzi pod spód i może działać jak papier ścierny. Trzeba też uważać z siłą dokręcania aby nie uszkodzić gwintów pokrywy silnika!

Podnóżki KTM Power Parts Rally
Podnóżki KTM Power Parts Rally to szersze, dłuższe i bardziej terenowe podnóżki seryjne, które w praktyce robią różnicę tam, gdzie liczy się kontrola i stabilność stopy.
Są szersze i dłuższe, więc pozycja stojąca jest stabilniejsza. I tutaj tip praktyczny: z moim kodem Kewin10 na ktmsklep.pl często wychodzą taniej niż alternatywy.
TwinPegs – „dziwne”, ale genialne!
To jest nietypowe rozwiązanie: dodatkowy podnóżek tworzy dużą platformę pod cały but. Efekt:
- możesz długo jechać na stojąco, a nogi realnie odpoczywają,
- rośnie stabilność w piachu i w terenie,
- dla mojego stylu (TET/ACT, mieszanka trudnych i łatwiejszych odcinków) – sztos.
To nie jest sprzęt pod hard enduro, gdzie pracujesz piętą i mocno amortyzujesz, ale pod turystyczne enduro/ADV działa świetnie.

TwinPegs™
5% zniżki na podnóżki!
Kod promocyjny to: advanywhere.
Skorzystaj z 5% rabatu na wszystko – zaopatrz się i oszczędzaj na wszystkich akcesoriach do przygód!
TwinPegs™ dodają drugi podnóżek za standardowym, poprawiając rozkład masy i stabilność podczas długich jazd w terenie. Pomagają zmniejszyć zmęczenie, zwiększają kontrolę i zapewniają lepszą ergonomię. Idealne dla motocyklistów terenowych przekraczających granice.
Więcej o tym innowacyjnym patencie można poczytać w oddzielnym poście:
Panel/klamra Perun Moto pod paski
Panel/klamra Perun Moto pod paski to praktyczny element łączący podnóżki, system bagażowy i stabilne mocowanie ładunku bez dociążania motocykla.
Zostawiłem go mimo TwinPegs, bo Perun ma wygięty profil na zewnątrz – paski nie dociskają plastiku/baku i nie idą w stronę gorących elementów. Widziałem „płaskie” zamienniki, które potem naciskają na plastiki i potrafią robić bałagan – nie polecam. Perun Moto jest dostkonale zaprojektowane.
Centralna płyta bagażowa Perun Moto
Perun Moto Luggage Rack SD to dopracowana baza pod bagaż, zrobiona bez kompromisów: 6-mm płyta i 5-mm wspornik z aluminium AlMg3, trójkątna konstrukcja tłumiąca drgania, gładkie krawędzie przyjazne dla pasków i aż 22 punkty mocowania na soft luggage. Jest gotowa pod Kriega OS, Mosko Reckless, Rotopax (bez zdejmowania płyty), kompatybilna z różnymi stelażami kufrów, a przy tym może zastąpić uchwyty do podnoszenia motocykla. Całość waży tylko 1,3 kg, ma porządne śruby 10.9 i trwałą powłokę proszkową — lekka, cicha w terenie i po prostu działa na TET/ACT, bez niszczenia toreb i bez kombinowania.
Dla mnie to jedna z niewielu płyt zrobionych tak, jak powinny być zrobione:
- kompatybilność z Kriega OS Base i innymi topowymi systemami,
- sensowny profil i waga,
- świetne wykończenie: krawędzie są wyszlifowane, więc nie tniesz pasków ani toreb.
To jest krytyczne, bo płyty „laser + farba i heja” potrafią w praktyce pociąć bagaże. Prerabiałem to już, jeśli nie stać cię na kupowanie nowych bagaży co sezon, bagażnik Perun Moto to jedyne słuszne rozwiazanie.
Profil jest idealnie docięty do kształtu KTM 690 Enduro R. Posiada dwie dodatkowe gumowe tulejki, które w razie pracy bagażu oprą się na ogonie.

Fuel dongle PP-02
Fuel Dongle PP-02 to rozsądny upgrade dla motocykli Euro 5 (KTM 690, Husqvarna 701, GASGAS ES700), który rozwiązuje problem zbyt ubogiej mieszanki bez ingerencji w ECU. Eliminuje szarpanie na niskich obrotach, wyraźnie poprawia reakcję na gaz w dolnym i średnim zakresie i jednocześnie obniża temperaturę pracy silnika oraz wydechu. Korekta AFR do optymalnego poziomu 13.8 sprawia, że motocykl jedzie płynniej, spokojniej i bardziej przewidywalnie, szczególnie w wolnym offroadzie i technicznych fragmentach. Montaż jest plug & play, bez przeróbek i kombinowania – instalujesz i po prostu jeździsz, czując różnicę od pierwszych kilometrów.
Fuel Dongle PP-02 warto wybrać, bo rozwiązuje realne problemy Euro 5 bez skutków ubocznych: nie podnosi spalania, nie generuje błędów ECU i działa zarówno z wydechem seryjnym, jak i bez katalizatora
To mała kostka, która „oszukuje” komputer i daje trochę więcej paliwa na niskich obrotach. Efekt:
- mniej dławi i mniej szarpie na dole,
- płynniejsza jazda w trudnym terenie.
Spalanie może minimalnie wzrosnąć (rzędu 0,2–0,3 l/100 km), ale dla mnie komfort i kontrola są tego warte. To jest wprost trade-off: mniej eko, więcej użyteczności. Aby jeszcze spotęgować efekt przyjemnej jazdy technicznej przy małej prędkości rozażam jescze wymianę tylnej zębatki na większą.

Zasada działania
W motocyklach Euro 5 fabryczne ECU trzyma AFR 14.7 przy niskich obrotach i małym otwarciu gazu, co w praktyce oznacza wysoką temperaturę, szarpanie i nerwową reakcję na manetkę. Fuel Dongle PP-02 koryguje ten sygnał i sprowadza mieszankę do optymalnego AFR ~13.8, dzięki czemu silnik pracuje chłodniej, płynniej i stabilniej, a reakcja na gaz w dolnym i średnim zakresie jest wyraźnie lepsza. Efekt jest odczuwalny od razu – szczególnie w wolnym offroadzie, korkach i technicznych fragmentach, gdzie kontrola liczy się bardziej niż katalogowe normy.
Skarpety na lagi – tanie ubezpieczenie po wycieku
Dowiedziałem się o tym „po fakcie”. Jeśli jeździsz w błocie i syfie, brud potrafi wejść pod uszczelki i robi się wyciek. Skarpety za parędziesiąt złotych to prosta ochrona, którą warto mieć.

Kriega OS (OS-18 / OS-12 / OS-6) – modułowy bagaż
Kriega OS (OS-18 / OS-12 / OS-6) to modułowy bagaż, który dopasowuję do trasy, a nie odwrotnie – małe, średnie lub większe torby wybieram w zależności od dystansu i terenu. System jest pancerny, w 100% wodoodporny i stabilny w offroadzie, a dzięki modułowości mogę jechać ultralekko albo dołożyć pojemność bez zmiany całej konfiguracji. Torby siedzą nisko i blisko motocykla, nie latają w terenie i nie przeszkadzają przy jeździe na stojąco. To czysta funkcjonalność na TET i ACT: zero kompromisów, szybkie pakowanie i pełna kontrola nad tym, ile faktycznie wożę.
To działa i w KTM-ie, i w innych motocyklach. O osobnym packingu i konfiguracjach zrobię osobny materiał, bo to temat-rzeka.

Barkbusters – sprawdzone, więc zostaje
Klasyk, który po prostu działa. W 690 musiałem trochę pokombinować z mocowaniami (zamiana stron / jedno „do góry nogami”), bo nie znalazłem idealnie dedykowanego zestawu, a chciałem uniknąć kolizji ze sprzęgłem i hamulcem.
Barkbustery wiele razy ochroniły mnie przed złamaniem klamki w T7. W KTM jeszcze mie było „okazji” do przetestowania, ale dowodem zaufania niech będzie to, że nie woże ze sobą zapasowych klamek.
Wydech Wings – w 690 to nie “mod”, to konieczność
W KTM 690 seryjnego wydechu nie powinno się zostawiać ponieważ jest ciężki, duży i przede wszystkim grzeje tak mocno, że potrafi topić fabryczne plastiki i bagaże – widziałem na własne oczy.
Wydech Wings w KTM-ie 690 to upgrade obowiązkowy, a nie opcja – lżejszy, chłodniejszy i znacznie sensowniejszy niż seryjny komin. Znika problem przegrzewania plastików i bagażu, spada masa wysoko z tyłu, a silnik dostaje lepszą kulturę pracy i przyjemniejsze, głębsze brzmienie bez robienia hałasu. Z dłuższym DB killerem dalej jest cywilnie a jednocześnie czuć, że motocykl oddycha swobodniej. To mod, który poprawia ergonomię, bezpieczeństwo bagażu i komfort jazdy, bez zamieniania 690 w hałaśliwy gadżet.

Wydech Wings daje:
- kilka kilo mniej,
- lepsze brzmienie (seryjnie 690 brzmi dla mnie jak skuter),
- realnie mniej problemów z temperaturą.
Do tego warto dokupić dłuższą końcówkę / większy dB-killer – wydech nadal brzmi dobrze, ale jest ciszej. To ważne: nie siejesz terroru w lasach, nie wkurzasz ludzi i dbasz o własny słuch. Dodatkowo mam osłonę (Acerbis) „na wszelki wypadek”, ale przy Kriega i poprawnym dystansie i tak jest duży prześwit – nic się nie topi.
Opony: Mitas Enduro Trail Rally Pro
To pytanie dostaję najczęściej – jakie opony do KTM 690 Enduro R? – Jeżdżę na Mitasach – wcześniej nazwy E12/E13, teraz to zostało połączone i nazywa się Enduro Trail Rally Pro.


Mam wersję Super Light tylko pod dętki, dla mnie to OK, bo i tak zawsze jeżdżę na dętkach (w moim stylu jazdy).
Są też warianty pod bezdętkę i wersja Dakar (twardsza). Trochę więcej o oponach pisałem już w innym poście:
Co dalej?
Baza mojej wyprawówki jest solidna, ale to na pewno nie koniec modyfikacji i akcesoriów. Planuję jeszcze zrobic mapowanie, zmienić mocowanie tablicy rejestracyjnej i na pewno zmienić sprężynę tylną na twardszą wyliczoną specjalnie wagę z bagażami.
Facebook
Instagram
Youtube







