Mitas snow tire

Mitas E-13 Rally Star

Kewin Krawczyk
Jestem entuzjastą off-roadu, okazjonalnym podróżnikiem, miłośnikiem gadżetów i zapalonym fotografem. Na swoim blogu dzielę się wiedzą i doświadczeniami z moich wojaży.

W Polsce sezon motocyklowy się nie kończy dla tych, którzy są przygotowani na ciężkie warunki drogowe. Na naszej wysokości geograficznej mamy okazję doświadczyć rozmaitych warunków drogowych. Obfite deszcze, błoto, śnieg, piasek. Postanowiłem sprawdzić opony Mitas E-13 Rally Star we wszystkich tych warunkach. A żeby dowiedzieć się jak się na nich jeździ po kamieniach, wybrałem się na Chorwację, przy okazji pokonując niekrótki odcinek asfaltowymi drogami. Po roku użytkowania E-13 Rally Star wiem, że są to opony na każde warunki do jazdy w stylu adventure.

Asfalt

Kostka nie jest idealną oponą na asfalt, ale – czy się tego chce czy nie – jeżdżąc adv asfalt jest nieunikniony. Warto mieć wtedy kostkę, która dobrze się trzyma nawierzchni. Moim największym zaskoczeniem było to jak dobrze motocykl składa się w ciasnych zakrętach z oponami Mitas E-13.

Na mokrym

Miałem okazję przejechać kilkaset kilometrów w deszczu i nie miałem większych problemów z przyczepnością. Przy odrobienie rozwagi i zachowawczej jeździe, ta opona nie będzie sprawiała kłopotów w prowadzeniu.

Szutry, kamienie, błoto, piasek – tam Mitas E-13 to prawdziwa gwiazda!

Kiedy pierwszy raz wjechałem w błoto po odwilży zrozumiałem dlaczego Mitas wybrał dla tej opony nazwę „Rally Star”. Przy moich średnich umiejętnościach jazdy nagle poczułem, że mam dużo lepszą kontrolę nad motocyklem – przód dobrze się wgryza i nie ślizga. Wcześniej w terenie jeździłem na oponie E-09 jednak nie dawała ona aż tak dobrej przyczepności. Nie będę się rozpisywał o poszczególnych wariantach nawierzchni, gdyż w każdym przypadku musiałbym napisać to samo – E-13 gigantyczne podniesienie kontrolę i przyczepność w terenie.

Żywotność

Na oponie zrobiłem prawie 15 000 kilometrów. Większość po asfalcie, głównie gorącym chorwackim asfalcie. Podejrzewam, że 20 000 kilometrów byłoby realne do zrobienia, ale szykowałem się do wyprawy po Norwegii i wcześniej założyłem Mitas E-07+, o których również napisałem obszerną recenzję.

Podsumowanie

Mój ulubiony komplet do szaleństw w terenie to właśnie E-13 Rally Star na przód i E-09 Dakar na tył. Takie zestawienie zapewnia stosunkowo dobry przebieg nawet na asfalcie oraz niezwykły komfort jazdy w terenie. Warte uwagi są też modele E-12 oraz E-10 na tył.