Kewin Krawczyk

Jestem entuzjastą off-roadu, okazjonalnym podróżnikiem, miłośnikiem gadżetów i zapalonym fotografem. Na swoim blogu dzielę się wiedzą i doświadczeniami z moich wojaży.

Ile osób, tyle sposobów na kemping. W tym poradniku chciałbym zebrać moje osobiste doświadczenia z namiotowania głównie w sezonie motocyklowym, czyli od wczesnej wiosny do późnej jesieni oraz uwzględniając motocyklowy bagaż.

Dobór odpowiedniego namiotu

Zawsze trochę większy

Jeśli podróżujemy motocyklem namiot, który ze sobą bierzemy powinien być o pół osoby większy niż standardowo.

Jeśli namiot oferuje miejsce dla dwóch osób „na styk” to prędzej czy później okaże się, że miejsca będzie brakować. Gdy będziemy chcieli przechować część motocyklowych ubrań, kask czy inny bagaż – przykładowo ze względu na pogodę – może okazać się, że namiot jest ciasny.

Zasada jest prosta. Jeśli jedziemy solo to warto wybrać namiot, który oferuje trochę więcej miejsca niż na nas samych. Możemy nawet wybrać namiot dwuosobowy. Jeśli z kolei jedziemy we dwoje to namiot trzyosobowy powinien być dobrym wyborem.

Moim zdaniem projektanci namiotu Lone Rider ADV doskonale zdają sobie z tego sprawę i dwuosobowy namiot skonstruowali w taki sposób, aby oprócz w głównej komorze bagaż można było przechować także w przedsionkach. Tym sposobem jest on schowany przed wzorkiem postronnych osób, a do tego chroniony przed ewentualnym deszczem. Brudnych sakw nie musimy wtedy też wkładać do środka namiotu.

Przechowywanie bagażu w przedsionku ma jeszcze tę zaletę, że mamy dostep do całego wyposażenia bez wychodzenia z namiotu, co jest niezwykłym ułatwieniem w trudnych warunkach atmosferycznych.

Moim zdaniem waga namiotu nie ma aż tak dużego znaczenia jeśli podróżujemy motocyklem. To czy namiot będzie cięższy nawet o 1 kg w żaden sposób nie wpłynie na jazdę. Ważniejsza jest na pewno wytrzymałość konstrukcji i kompaktowość po złożeniu.

Gdzie rozbić namiot?

Przed rozbiciem namiotu warto przyjrzeć się terenowi i w przypadku skosu rozłożyć naszą noclegownię tak, aby nasza głowa była skierowana ku górze. Niby wiadome, ale przy zmęczeniu całym dniem jazdy takie rzeczy potrafią umknąć.

Na dziko czy na polu namiotowym?

Kiedy wybieram się w wielodniową podróż to chcę, żeby była to przygoda. Dlatego hotele i apartamenty to definitywna ostateczność. Priorytetem są dzikie, ale legalne miejsca noclegowe. Dwa dni na dziko, trzeci na polu namiotowym, aby wziąć gorący prysznic i ewentualnie podładować urządzenia elektryczne jeśli zajdzie taka potrzeba.

Pola namiotowe są świetnymi miejscami na obóz, gdzie możemy bezpiecznie zostawić część bagażu i udać się na przykład na wspinaczkę górską lub zwiedzić okoliczne atrakcje.

Pogoda

Namiotowanie to sztuka przewidywania

Podczas podróży zawsze warto sprawdzić prognozę pogody na następny dzień, by mieć szansę przygotować się lub nawet zmienić miejsce noclegu w przypadku złych warunków. Nieraz zdarzało mi się zmienić lekko kurs i nadrobić kilka kilometrów po to, żeby ominąć nawałnicę.

Istnieje wiele aplikacji, które pokazują prognozę burzową na mapie. Warto z nich korzystać.

Ekspozycja słoneczna

Słońce może działać na naszą korzyść lub niekorzyść, dlatego warto podczas namiotowania sprawdzać, z której strony wzejdzie i to wykorzystać. Jeśli jest środek lata, ustawiam namiot tak aby możliwie długo był w cieniu.

Jeśli całą noc padało, a rano ma wyjść słońce, to namiot warto z kolei ustawić tak aby zaczął się suszyć już od pierwszych promieni słonecznych. Podobnie warto wystawić się na ekspozycję słoneczną w przypadku chłodnych dni i nocy i zadbać, żeby od samego rana temperatura była korzystna.

Trudne warunki pogodowe

Jeśli zapowiada się na deszcz, pomocny będzie dodatkowy tarp, który ochroni namiot przed bezpośrednim kontaktem z deszczem, a także zapewni nam kawałek suchej przestrzeni rankiem. Należy jednak uważać, aby woda spływająca z tarpu nie lała się strumieniem prosto na namiot.

Podczas silnych wiatrów należy pamiętać, aby nie nocować w pobliżu drzew i innych elementów, które mogą na nas spaść.

Ubiór i śpiwór

Ciepłe dni nie są wyzwaniem, ale problem pojawia się w przypadku chłodnych nocy. Tutaj sprawa jest nie oczywista jak by się mogło wielu wydawać. Okazuje się bowiem, że aby przetrwać zimną noc nie należy się ubierać we wszytko co się ma.

Najlepiej będzie działało ubranie z wełny merino. Posiada ono bardzo dobre właściwości termoaktywne i utrzymuje ciepło ciała. Spanie w kurtce i spodniach w śpiworze zadziała niekorzystnie, ponieważ duża ilość ubrań częściowo pochłonie ciepło wytwarzane przez ciało.

Puchowy śpiwór przed użyciem trzeba dobrze wytrzepać, aby pierze się zdekompresowało.

Osobiście lubię też mieć ze sobą skarpetki wełniane, ponieważ stopy i dłonie to pierwsze miejsca, które marzną. Ważne, aby skarpetki były luźne i nie uciskały stóp, ponieważ ogranicza to krążenie i działa na naszą niekorzysć.

W poblizu nóg dodatkowo zawsze kładę kurtkę i spodnie, towrząc dodatkową berierę przy ścianie namiotu. Kiedy jest bardzo zimno narzucam kurtkę motocyklową na śpiwór na stopy.

Jedzenie

Niedługo przed snem dobrze jest zjeść coś pożywnego. Zapewnimy sobie tym energię do podtrzymania temperatury ciała tuż przed spaniem.

Zawsze wożę ze sobą awaryjne jedzenie liofilizowane. Choć nie przepadam za tego typu dietą, to w razie konieczności może się przydać.

Do gotowania wody na herbatę czy kawę używam Jetboila, który z adapterem służy też jako palnik pod garnek czy patelnię.

Ognisko

Podczas planowania obozu warto zwrócić uwagę na kierunek wiatru i upewnić się, że dym nie poleci na namiot. Nikt przecież nie lubi spać w wędzarni.

Jeśli jest bezwietrznie lecz chłodno, po zgaszeniu ogniska ciepłe kamienie można przenieść bliżej namiotu lub nawet ułożyć je w przedsionku. Będą działały jak naturalna farelka.

Podsumowanie

Każdy musi odnaleźć swój własny sposób na namiotowanie. Im więcej spędzonych nocy pod namiotem tym bardziej klarują się nasze preferencje. Liczę, że te kilka wskazówek, które wymieniłem pomoże przygotować się tym, którzy jeszcze nie maja doświadczenia w tego typu podróżach.

Hamak jako alternatywa dla namiotu

Hamak może być dobrą alternatywą do namiotu o ile pozwalają na to warunki.

Mniejsza waga i zdecydowanie mniejsza objętość to tylko początek zalet. Są jednak też minusty tego rozwiązania. Jeśli chcielibyście dowiedzieć się więcej, zostawcie proszę komentarz poniżej.