Mitas E-10 to motocyklowe opony turystyczne dające ogromny – jak na kostkę – komfort jazdy na asfalcie.
Turystyczny off-road
Po zjechaniu z trasy w teren przypominamy sobie, że to prawdziwe kostki – trakcja i kontrola na szutrze są doskonałe, a kamieniste podjazdy i zjazdy pokonuje się bez problemów. Przez to opony te są idealnie sprawdzają się na takich trasach jak TET czy ACT. Wydaje mi się, że są odrobinę stabilniejsze w deszczu, niż model E-09. Podejrzewam, że zasługą są pionowe wcięcia w bieżnikach odprowadzające wodę.
Profil opony E-10
Profil opon Mitas E-10 jest tak zaprojektowany, aby jak najlepiej prowadziły się one na asfalcie, zachowując swoje właściwości off-roadowe.
Porównując E-10 do E-09 warto zauważyć, że co drugi rząd kostek w E-09 jest węższy, przez co opona lepiej i głębiej wgryza się w teren. E-10 natomiast utrzymuje stosunkowo większą powierzchnię styku z asfaltem podczas skręcania, co przekłada się na lepszą stabilność na krętej jezdni.
Bezdroża
O właściwościach opony kostki można by długo pisać. E-10 sprawdza się na szutrach tak dobrze, że cały czas szukałem granic swoich możliwości w jeździe.
Z tymi oponami bez problemu można ruszać z miejsca w piachu, a jazda jest komfortowa. Pomimo szerokiego profilu czuć stabilność i kontrolę. Przyczepność również pozostaje bez zarzutów, bo kostki wgryzają się w błoto. Co prawda nie tak głęboko jak Mitas E-09, ale wciąż bardzo dobrze.
Mitas E-10 to opona, która zabiera motocyklistę w najdalsze rejony, wprawiając innych w zachwyt.
Jednak to, co jest wyjątkowe w E-10 to jej nadzwyczajne osiągi na asfaltowej jezdni. Wprawione oko zauważy, że Mitas E-10 ma szeroki profil, dzięki czemu lepiej zachowuje się podczas pokonywania zakrętów na asfalcie. Większa powierzchnia styku opon z asfaltem przekłada się też na lepszą przyczepność podczas jazdy w deszczu.
Szerszy profil opony kostkowej mniej wgryza się w sypki piach czy błoto, więc w takich warunkach lepiej sprawdza się na przykład E-09 lub E-13. Bardzo fajnym połączeniem może być E-10 przód i E-09 tył.
Osiągi na asfalcie
Odczucia z jazdy po asfalcie na tej oponie sugerowałyby, że to opona sportowa. Oczywiście piszę to mając z tyłu głowy, że oceniam oponę kostkę. Jednak już po pierwszym dniu jazdy miałem odczucie, że ta opona świetnie radzi sobie na asfalcie. Nie są odczuwalne żadne wibracje czy podbicia kostek, z czym spotkałem się w innych oponach tego typu.
Ciasne, kręte i wąskie ścieżki alpejskie, które miałem okazję pokonywać na tym secie, sprawiały wiele przyjemności. Profil opony zapewnia zwinne pochylanie motocykla.
E-10 na asfalcie sprawia wrażenie opony 50/50, co oznacza, że jak na kostkę sprawdza się najlepiej jak to możliwe na asfalcie. Dlaczego więc Mitas podpisuje ją jako 30/70 on-/off-road? Prawdopodobnie ze względu na to, że jako kostka szybko znika na asfalcie.
Wersja Dakar
Kiedy wybieram się w tereny o suchym klimacie, zdecydowanie częściej wybieram wersję Dakar – twardszą, zapewniającą dłuższą żywotność. Wersja Dakar posiada żółty pasek po lewej stronie.
Podsumowanie
Mitas E-10 to kostkowa opona terenowa, która ma podwyższone do granic możliwości właściwości asfaltowe. Jeśli często jeździmy w terenie, ale mimo wszystko mamy sporo dojazdówek asfaltowych, ta opona świetnie się sprawdzi. Jest też super wyborem na trasy takie jak TET czy ACT, gdzie nawierzchnia jest bardzo różnorodna.