Tenere 700 recenzja

Recenzja Yamaha Tenere 700 – najlepszy motocykl ADV?

Kewin Krawczyk
Jestem entuzjastą off-roadu, okazjonalnym podróżnikiem, miłośnikiem gadżetów i zapalonym fotografem. Na swoim blogu dzielę się wiedzą i doświadczeniami z moich wojaży.

Jako fan Yamahy i motocykli ADV, przesiadłem się ostatnio z XT660ZA na nową Tenere 700. I już na początku przyznam, że moim zdaniem T7 jest jednym z najlepszych motocykli w klasie ADV, jakie są obecnie dostępne. Dlaczego? Już piszę!

Motocykl ADV powinien być uniwersalny

Dla mnie oznacza to, że chcę mieć motocykl, który będzie niezawodny podczas długich podróży z dużą ilością bagażu, oraz podczas weekendowej zabawy w terenie.

XT660ZA była złotym środkiem. Skąd więc chęć zmiany?

Po przejechaniu 75 000 km prawie skończyłem modyfikować moją starą Yamahę Tenere XT660ZA, tak aby była motocyklem niemalże idealnym. Pozostała mi do wymiany ostatnia rzecz, która była jednak zbyt droga, żebym mógł sobie na nią pozwolić – zawieszenie. Cena mojej XT660ZA z lepszym zawieszeniem byłaby prawie taka sama jak cena nowiutkiej T7. Podjąłem więc trudną decyzję. Lepiej było sprzedać starą Tenere i kupić T7, która ma o wiele więcej zalet niż samo zawieszenie.

T7 jest lepsza w niemal każdym aspekcie. Więcej o różnicach między tymi modelami będzie można niedługo przeczytać poście z porównaniem XT660ZA do Tenere 700.

Wszystko super, ale są też przecież inni producenci oferujący świetne motocykle adventure. Być może nawet lepsze. Jak jednak zdefiniować „lepsze”? Każdy ocenia po swojemu. Mój sposób myślenia był następujący…

Cena

Po pierwsze i najważniejsze: Tenere 700 ma super cenę jak na motocykl przygodowy. Nie jest to najtańsza opcja na rynku, ale na pewno jedna z najbardziej przystępnych w tym segmencie, co sprawia, że jest to świetny stosunek jakości do ceny.

Niektóre motocykle ADV są nawet dwukrotnie droższe od T7. Czy to oznacza, że są dwa razy lepsze? Niekoniecznie. Cena obejmuje głównie niektóre zaawansowane systemy elektroniczne, takie jak TC, Power Maps itp. Dla mnie te wszystkie dodatkowe wymyślne konfiguracje mogą powodować więcej problemów niż rozwiązują. I to jest też opinia niektórych moich znajomych, którzy mieli przyjemność się z takimi dodatkami zapoznać.

W naprawdę dobrej cenie możesz dostać świetną “bazę” i wymienić każdą część, która Ci się podoba, na lepszą. Przykładowo dla mnie fabryczne amortyzatory i zawieszenie są wystarczająco dobre. Jeśli jednak ktoś śni o skokach, agresywniejszych jazdach w terenie i wykorzystywaniu całego potencjału T7, to będzie musiał zainwestować w mocniejsze, sztywniejsze sprężyny.

Nawet jeśli wymieni się większość elementów, to i tak prawdopodobnie ten motocykl po modyfikacjach wyjdzie taniej niż niektóre stockowe modele innych marek. A to wszystko z o wiele lepszymi częściami z rynku wtórnego niż w jakimkolwiek stockowym motocyklu adv.

Elektronika

Jedną z rzeczy, która zdecydowanie odróżnia Tenere 700 od innych motocykli ADV jest nieskomplikowany system elektroniczny. W przeciwieństwie do niektórych innych motocykli, T7 jest prostą konsturkcją. Yamaha skupia się na zapewnieniu prostej i niezawodnej jazdy. Jest to duża zaleta dla motocyklistów, którzy nie przepadają za skomplikowaną elektroniką lub po prostu chcą motocykla, który jest łatwy w obsłudze.

Osobiście wolę wsiąść na motocykl i wybrać się w trasę bez programowania systemu na nowo za każdym razem, gdy wjeżdżam na inny typ drogi. ADV oznacza, że jeździsz w różnym terenie, więc najlepszym sposobem na kontrolowanie motocykla jest wiedza na temat tego, jak on się zachowuje.

Im bardziej zaawansowana elektonika w motocyklu, tym więcej potencjalnych awarii czeka nas w podróży. A im bardziej skomplikowane rzeczy, tym droższa naprawa. Ponadto w niektórych krajach trudno jest znaleźć specjalistów, którzy naprawią motocykl jak należy. Do tego czasami koszty naprawy mogą narastać jak kula śnieżna. Nicht gut.

Dla mnie mniej znaczy więcej. Im coś prostsze, tym lepsze. Yamaha Tenere 700 to prosta konstrukcja, którą – jak sądzę – można dość łatwo naprawić w każdym miejscu na świecie. Ale znowu, mniej do zepsucia, mniej do naprawy. Niezawodność jest najważniejsza.

Dobra, nie ma co się powtarzać, ale teraz znacie moją opinię 🙂

Popularność

Niektórzy mogą powiedzieć, że jeśli chcesz być tym oryginalnym, fancy motocyklistą, to powinieneś kupić najdroższy motocykl. Dzięki temu będziesz wyjątkowy, bo takich motocykli jest poprostu najmniej. Na szczęście dla mnie bycie „wyjątkowym” nie ma większego znaczenia. I uważam, że popularność Tenere 700 jest dużym plusem. Dlaczego?

Głównie ze względu na niskie koszty części, utrzymania i serwisowania. Yamaha jest znana z niezawodności i trwałości, a części są na ogół niedrogie i łatwe do znalezienia. Nie trzeba więc napadać na banki, żeby utrzymać motocykl w dobrym stanie.

Przy okazji szukania oryginalnych części – najłatwiej skorzystać z wyszukiwarki na https://yama-sklep.pl/
Ja tak zawsze szukam podkładek, filtrów czy innych elementów jak np lusterko, które rozbiłem przy glebie. Z wyszukiwarki można wrzucić części prosto do koszyka i złożyć zamówienie.

Poza tym im bardziej popularny motocykl tym lepiej, ponieważ tym więcej akcesoriów znajdziesz na rynku. Firmy walczą o klienta, dostarczając coraz to lepsze i tańsze rozwiązania.

Jazda po asfalcie

Sporo przejechałem już Tenerą po asfalcie, więc mogę śmiało powiedzieć, że jest to doskonały motocykl do jazdy po drogach utwardzonych. Z mojego doświadczenia wynika, że silnik w T7 (dwucylindrowy o pojemności 689 cm3) zapewnia płynną jazdę i niezawodną moc. Dzięki temu Tenere 700 nadaje się zarówno do jazdy po autostradzie, jak i w mieście. Świetnie jeździło mi się na przykład po krętych drogach we Włoszech, nawet na kostkowych oponach Mitas E-10. Geometria Tenere jest świetna na zakrętach, motocykl bardzo łatwo i zwinnie się kładzie w zakręcie.

Jedną z rzeczy, która wyróżnia T7 na drodze jest łatwość, z jaką się nią prowadzi. Motocykl jest wyposażony w długie zawieszenie i szeroką kierownicę, dzięki którym można czuć się pewnie i stabilnie. Niektórzy otocykliści mogą chcieć wymienić kierownicę, ale akurat według mnie jest ona odpowiednia dla mojego stylu jazdy. Jedyną rzeczą, którą chciałem zmienić, było podniesienie kierownicy – dla większego komfortu podczas jazdy na stojąco w offie. Tenere 700 ma też niskie siedzenie i wąski profil kanapy, a to ułatwie manewrowanie w ciasnych miejscach.

Tenere 700 jest świetnym motocyklem pod względem komfortu w jeździe solo.
Kanapa pasażera jest wąska i twarda, więc podczas długich podróży może to być problem dla „poduszki”. Osobiście myślałem o wymianie kanapy zaraz po zakupie T7, bo na pierwsze wrażenie wydawała mi się bardzo niewygodna, ale najwyraźniej podczas podróży do Turcji i Włoch się do niej przyzwyczaiłem. Pewnie przesiadka z szerokiego, miękkiego siedzenia z XT660ZA była lekkim szokiem dla moich czterech liter, ale teraz mam litery ze stali.

Zawieszenie T7’ki jest odpowiednie do jazdy po drogach. Zapewnia płynną i kontrolowaną jazdę po różnych nawierzchniach.

Podoba mi się też to, że hamulce nie są zero-jedynkowe. W niektórych motocykach sa one super ostre, ale mi łatwiej jest kontrolować siłę hamowania w zakrętach, jeśli nie mam hamulców ostrych jak brzytwa.

Ogólnie rzecz biorąc, Yamaha Tenere 700 to świetny wybór dla tych, którzy chcą niezawodnego i wygodnego motocykla do jazdy po drogach. Mocny silnik, stabilne prowadzenie i wygodna pozycja podczas jazdy sprawiają, że ten motocykl doskonale sprawdza się na drodze.

Możliwości w terenie

Szutry, off-road – tu T7 sprawdza się doskonale.

W Tenere 700 zastosowano wiele rozwiązań zapewniającuch doskonałe osiagi w trudnym terenie. Długie zawieszenie, wysoki prześwit. Na wyróżnienie zasługuje też konsturkcja geometrii napędu.

Szeroka krzywa momentu obrotowego Tenere 700 zapewnia sporą moc przy w każdym momencie jazdy, a silnik pracuje płynnie i równo, co ułatwia jazdę na długodystansowych trasach w terenie.

Nie jestem off-roadowym profesjonalistą, ale dzięki T7 na szutrach i w offie czuję się bardziej komfortowo niż na jakimkolwiek innym motocyklu, który testowałem. Również przesiadka z starej XT660ZA na nową Tenere 700 była ogromnym skokiem w możliwościach jazdy – teraz czuję się jeszcze pewniej i jestem w stanie jeździć w trudniejszym terenie niż kiedykolwiek wcześniej.

Niezwykle przemyślana konstrukcja

Motocykle ADV czasem “siadają” podczas jazdy w terenie. Dzieje się tak, gdy zawieszenie ulega nadmiernej kompresji pod ciężarem kierowcy, bagażu i dodawania gazu. Powoduje to, że przednie koło staje się „lekki” a motocykl traci stabilność.

Aby rozwiązać ten problem, Yamaha wprowadziła w Tenere 700 zmiany konstrukcyjne, które mają za zadanie zmniejszyć ten problem i poprawić stabilność.

Jedną ze zmian jest zastosowanie tylnego zawieszenia wahaczowego, które pomaga zmniejszyć siadanie poprzez rozdzielenie funkcji sprężyny i amortyzatora. Dzięki temu zawieszenie skuteczniej reaguje na nierówności i zmiany terenu, pomagając utrzymać motocykl w stabilnej pozycji.

Yamaha wprowadziła również zmiany w ramie i geometrii motocykla. Dłuższy wahacz i “luźniejszy” przód motocykla. Pomaga to rozłożyć obciążenie na cały motocykl i zmniejszyć ilość masy przenoszonej na przednie koło.

Myślę, że najbardziej widoczną i wartościową zmianą w geometrii jest to, że wał pośredni umieszczono super wysoko w stosunku do tylnej zębatki, co wyostrza kąt wahacza. Taka konstrukcja daje coś w rodzaju efektu anti-squat, który “wpycha” przednie koło w ziemię, kiedy przekręcamy manetkę. Mocniejszy docisk przedniego koła daje lepszą stabilność. Podczas dodawania gazu przednie koło nie ma tendencji do unoszenia się. Proste a genialne.

Yamaha sprawiła, że ciężki motocykl zachowuje się tak, jak lekki dirt bike. Po dodaniu gazu tylna sprężyna wydłuża się zamiast kompresować, a przednie koło jest pchane w kierunku podłoża. To przekłada się na uzyskanie lepszej trakcji na szutrach, co z kolei jest bezcenne podczas jazdy pod górę i wykonywania skrętów.

Wady Tenere 700

Nikt nie jest idealny i T7 też nie jest. Przed zakupem T7 najbardziej martwił mnie kiepsko zaprojektowane mocowanie wydechu. Na własne oczy widziałem jak u kolegi uchwyt wydechu zgina się do środka, blokując koło, a motocykl był zaledwie kilka razy przewrócony podczas wolnej technicznej jazdy. Jedynym sposobem na naprawienie tego było odgięcie spowrotem mocowania z wydechem. Po kilku takich operacjach mocowanie po prostu może się urwać. Problem w tym, że ta część jest zintegrowana z ramą, więcto by oznaczało uszkodzenie ramy. Poza tym isniało też ryzyko, że również wahacz zostanie uszkodzony. Takie zdjecia z uszkodzonym wahaczem można znaleźć bez problemu na forach. Koszty naprawy wahacza to już nieprzyjemne sprawy.

Na szczęście wymiana fabrycznego wydechu na wysoki wydech HP Corse była dość łatwa i nie tak droga. To była chyba pierwsza rzecz, którą chciałem zmienić w T7.

Dzięki HP Corse, wada mocowania wydechu to dla mnie malutki minus. Więcej wad nie znalazłem.

Konstrukcja i wygląd

Cóż, to najbardziej subiektywna część. Według mnie agresywny wygląd T7 jest świetny. Nie podobają mi się zaokrąglone, oldschoolowe kształty. Jedynym wyjątkiem jest DesertX, który wygląda prawie tak dobrze jak T7.

Jako, że na rynku jest sporo zestawów naklejek, Tenere 700 można łatwo spersonalizować. Ja znów zrobiłem sobie swój zestaw i niedługo dodam tu jego szablon, podobnie jak to zrobiłem z naklejkami dla XT660Z.

Oryginalny wydech wygląda słabo, co jest już chyba standardem we wszystkich motocyklach, ale jak już wspomniałem jest to rzecz numer jeden do zmiany. Wysoki wydech sprawia, że T7 wygląda fantastycznie, a inne dodatki, przykładowo tylna płyta, dobrze pasują do kształtu.

Podsumowanie

Yamaha Tenere 700 była moim marzeniem od momentu premiery. To motocykl, który podobnie jak poprzedni model XT660ZA jest bardzo uniwersalny, ale w każdym aspekcie na wyższym poziomie.

Po kilku modyfikacjach i upgrade’ach mam w końcu swoją wymarzoną Tenere 700, której przez długi czas nie zamienię na nic innego. Więcej o moich akcesoriach i modyfikacjach T7 można przeczytać w osobnym poście:

Galeria zdjęć Tenere 700