Mitas E07 rear tire

Uniwersalne opony Mitas E-07+

Kewin Krawczyk
Jestem entuzjastą off-roadu, okazjonalnym podróżnikiem, miłośnikiem gadżetów i zapalonym fotografem. Na swoim blogu dzielę się wiedzą i doświadczeniami z moich wojaży.

Ta recenzja została napisana na podstawie doświadczeń z 5-tygodniowej wyprawy po drogach Norwegii. Razem z pasażerką Olą i trzema torbami Kriega daliśmy wycisk jednocylindrowej Tenerce, która niestrudzenie służyła nam na oponach Mitas E-07+.

Uniwersalność bez kompromisów w podróżowaniu

Podróże nastawione na jazdę off-road wymagają kostki, ale kiedy wybieramy się w daleką podróż, połowa bieżnika kostki może zniknąć zanim dojedziemy do destynacji. Mitas zaprojektował oponę specjalnie dla podróżników chcących zajechać daleko w najróżniejszych warunkach.

Kiedy planowałem 5-tygodniową wyprawę po Norwegii wiedziałem, że będę chciał zwiedzić jak najwięcej nieznanych zakątków z dala od asfaltu, dlatego opony on-road w ogóle nie wchodziły w grę. Nawet jeśli zdecydowana większość czasu będzie spędzona na czarnym, to chciałem mieć pewność stabilnego prowadzenia motocykla w przypadku dróg nieutwardzonych.

Wybrałem opony Mitas E-07+, które zaprojektowane są na 60% on-road i 40% off-road. Deszcz, słońce, asfalt, kamienie. Warunki atmosferyczne zmieniały się tak szybko jak grunt pod motocyklem. I wybór tych opon okazał się strzałem w dziesiątkę.

Wersja podstawowa oraz mocarna Dakar

Model E-07+ dostępny jest w wersji standardowej oraz Dakar. Ta druga cechuje się dużo twardszą mieszanką, zapewniającą dłuższą żywotność i jest niemal niemożliwa do przebicia. Jeśli jakimś cudem udałoby się przebić taką oponę, to jest ona na tyle twarda, że bez problemu można na niej dojechać do najbliższego warsztatu bez większego ryzyka pokrzywienia felgi. Trzeba natomiast wiedzieć, że ściągnięcie takiej opony za pomocą łyżek, bez maszyny, również może się okazać niemożliwe.

Wersja standardowa jako że jest z miększej mieszanki, lepiej nadaje się na mokry asfalt, dlatego ta opcja była dla mnie idealna na ponad miesięczną norweską wyprawę.

Asfalt

Wystarczy rzucić okiem na profil tej opony i od razu wiadomo, że pokonywanie zakrętów i ciasne manewry będą sprawiały wiele radości. Agresywny profil umożliwia płynne składanie się w zakrętach, a kształt bieżnika zapewnia płynność prowadzenia. Nie doświadczymy tutaj podbijania kierownicy jak to się dzieje w przypadku niektórych opon enduro.

Na mokrym

Skandynawska pogoda rozpieściła nas swoją mokrą aurą. Jeździliśmy ostrożnie, a opony bardzo dobrze trzymały się nawierzchni. Jeździłem już na oponach kilku producentów, ale nie mam w zwyczaju pisać źle o produktach, dlatego podsumuję krótko, że w przypadku motocykla XT660, lepszej opony na mokre warunki nie miałem.

Wzór na oponie jest zaprojektowany tak, aby sprawnie odprowadzać zarówno wodę jak i błoto.

Szutry

Luźne kamyczki to chyba najfajniejsza nawierzchnia do jazdy i zabawy na motocyklach adventure. Bieżniki E-07+ bardzo fajnie radziły sobie w tych warunkach.

Kamienie

Czasem, żeby spełnić marzenia o noclegu na szczycie góry, w temperaturze 3°C, trzeba zjechać z asfaltu i wjechać na niemal nieuczęszczane drogi, bardzo kamieniste i niebezpieczne. Wtedy przyczepność jest kluczowa. Agresywne bieżniki są niezbędne do kontrolowania motocykla w takich warunkach. Mitas E-07+ sprawdził się w takich warunkach doskonale.

Błoto

Dopóki nie mamy do czynienia z ekstremalnymi warunkami, E-07+ radzą sobie bardzo dobrze w błotnistych warunkach. Problemy z przyczepnością pojawiają się dopiero w głębokich koleinach. Ale nie ma co się dziwić. W takich warunkach nawet kostka potrafi się zakleić. Na pochwałę zasługuje wzór bieżnika, który dość szybko się czyści i odzyskuje przyczepność.

Piasek

Okazjonalne piaszczyste odcinki na ścieżce nie stwarzają specjalnych problemów tym opon. Należy jednak uważać na zakrętach i w mocno kopnym piasku. Piaszczyste podjazdy mogą okazać się bardzo trudne lub nawet niemożliwe do wykonania.

Mitas piasek

Podsumowanie

Jeśli istnieje opona idealna na dalekie podróże typu adventure to moim zdaniem jest to właśnie Mitas E-07+ i zawdzięcza to swojej uniwersalności. Można by powiedzieć, że jest to opona która nie jest idealna w każdych warunkach, ale w każdych jest równie dobra. I mówiąc „dobra” mam na myśli naprawdę dobra.

W terenie nie zastąpi dobrej opony kostkowej takiej jak E-13 i E-09, ale pozwoli komfortowo pokonać bezdroża z zachowaniem świetnej przyczepności. Na asfalcie nie zastąpi osiągami takiej opony jak Terra Force-R, ale nie będzie jej do tego wiele brakowało.

Bardzo duża żywotność to kolejny atut, który sprawia, że E-07+ to opona idealna na dalekie podróże w nieznane.

Jestem przekonany, że kolejne dalekie wyprawy przejadę właśnie na tym modelu.

5 myśli na “Uniwersalne opony Mitas E-07+”

  1. Pingback: Turcja 2022 – Rozdział I – AdvAnywhere

    1. Cześć Michał, jasne, przejechałem na T7 z E-07+ 6k km w Turcji, super się sprawdzała w takich terenach 50/50. Dużo asfaltem wtedy jeździłem i trochę TET, także do takiej trasy idealna. Na pewno jeszcze będę na T7 zakładał, chociaż obecnie mam założoną agresywną kostkę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.